Na trakcie prowadzącym z Ithan do Torneg krążą opowieści o Selvarze, dawnym uczniu Akademii Magii w Thuzal, który spłonął podobno wraz z biblioteką mistrza Arivela. Nikt nie wie, jak przetrwał, lecz teraz powrócił, a jego oczy świecą blaskiem żaru jakby wciąż trawił go ogień. Widziano go w karczmie w Werbin, gdzie księgi na półkach zaczęły same otwierać się i przewracać strony, aż spłonęły bez ognia. Mówią, że Selvar szuka Zwoju Trzech Bram, którego fragmenty ukryto w katakumbach pod Tuzmer i w zakazanej wieży Mythariel. Strażnicy drżą, gdy przechodzi obok murów, bo stal w pochwie nagrzewa się jakby była rzucona w kuźnię. Gdziekolwiek się pojawi, sny stają się płomieniem, a każdy, kto spojrzy mu w twarz, widzi swoją własną śmierć odbitą w jego spojrzeniu.